I forumowe opowiadanie DBZ ^^

Takeshi

jak będę miał czas to coś wymyślę...

Neo-Chomik

Ehhh lepiej sam będe je pisał bo wy macie Taaaki zapał

Takeshi

to ty tylko dokańczaj

Neo-Chomik

Takeshi

no to czekamy
a za spam dostajesz osta

Neo-Chomik

SPAM??? proszę o cytat -_-!!

Takeshi

spam- pisanie posta który zawiera 1 wyraz np. ok

Neo-Chomik

..................

cała ekipa rzuciła się na wroga. ten ich uderzył mackami i każdy uderzył w inną stronę. Ryokeshi wstał z zeimi i wzleciał do góry "TERAZ POŻAŁUJESZ!! SUPER TSUBI ATAK!!" i dziwna kula poleciała na obcego. nagle kula zniknęła. wszyscy stali oszołomieni i nagle wokół nieznajomego pojawiły się 4 kule. każda tego samego rozmiaru co ta wystrzelona przez Ryokeshi'ego. Pociski wybuchły! nieznajomy zaczął czołgać się do statku ale Max go wyprzedził i zniszczył statek za pomocom rasuke ray. "i co teraz?" powiedział zadowolony Max. "Nic. po prostu was zabiję. Nie nadarmo jestem w ELITARNEJ JEDNSOTCE TERMONIAN!" "Termonian?" zapytał Goku. "tak Terma jest planetą łowców. polujemy na wszystkie rasy wojowników i wydobywamy z nich ducha walki do naszych maszyn. obecnie jak tylko złapiemy 2-óch ostatnich argonian zaczniemy łapać Was Sajanie" odpowiedział osobnik. Max rzucił się na niego: "TY DRANIU!!" i kopnął obcego w twarz. ten poleciał na skałę. "Dusze Sayian będą wyjątkowo praktyczne" powiedział Obcy. "teraz poznacie moją 1000% siłę. Drżyjcie przed Orgax'em!!" I nagle błysnęło. tam gdzie stał Orgax był teraz stwór przypominający jaszczurkę. macki były 2x dłuższe a do tego doszedł ogon. Max rzucił się na wroga mówiąc "Nie ważne jak wyglądasz i tak cię zabiję!!" ale wróg nie tylko zmienił wygląd ogon zaatakował Max'a i chwycił go w okolicach tułowia. "teraz wezmę twoją duszę!!" powiedział Orgax i w jednej z jego macek pojawił się otwór. "ZOSTAW MAXA!!" Powiedział Ryokeshi lecąc w stronę wroga aby ratować przyjaciela. jednak znowu coś błysnęło i tam gdzie był Ryokeshi stali teraz Takeshi oraz Ryo. " Nie jest dobrze" odpowiedział Ryo. "chodźcie tu do mnie!!" rzekł ORgax i z jego ciała wystrzeliły 3 macki. Dwie chwyciły Takeshi'ego i Ryo a trzecia złapała Goku. Nagle w Orgaxa wystrzelił pocisk i pojawił się Vegeta. "Widać że przybyłem w ostatnią porę" powiedział po chwili. "VEGETA UWAŻAJ!!" Powiedział Goku. lecz kolejna macka wyszła z ciała Orgaxa i uderzyła Vegetę tak że ten przebił 2 góry i uderzył w 3 tracąc przytomność. "teraz uzbieram tyle dusz że dostanę nagrodę!" powiedział przeciwnik i przyłożył mackę z otworem do ust Max'a. ten poczuł jakby przyłożono mu odkurzacz do ust i powoli robiło mu się ciemno przed oczami. gdy był już prawie na ostatkach sił jakiś dysk przeciął wszystkie macki. wszyscy odzyskali wolność a Dusza Maxa wróciął na swoje miejsce. wszyscy szukali za tym kto rzucił dysk. na szczycie stał zakapturzony wojownik...

Takeshi

cool
10/10 jak to juz koniec

Neo-Chomik

dobra OSTATNIA CZĘŚĆ OPOWIADANIA!!

............................................................
wojownicy czekali na reakcje osobnika w kapturze. ten zeskoczył do nich i rzekł: "Takeshi, Ryo Jesteście bezpieczni. w drodze tutaj wybiłem wszystkich termonian lecących w tym kierunku. Max..." rzekł nieznajomy. Max zaczął się zastanawiać "skąd on zna moje imię oraz imiona Takeshi'ego i Ryo". Nieznajomy dokańczał wypowiedź: "... jestem dumny z wyników w twoim treningu. Witaj znowu synu...". Max nie mógł w to uwierzyć. "zastanawiasz się pewnie czemu cię nie szukaliśmy." odpowiedział Rezgar. Wyszło na Jaw, że on i jego żona zostali ożywieni ale jak wrócili do domu nie zastali syna. uznali że Max zginął i nie mógł wrócić. "Tato! skąd wiedziałeś żeby tu przylecieć?" zapytał Max. "widziałem Termonian lecących w tym kierunku. postanowiłem ich pokonać. ja też trenowałem żebyś sobie nie myślał" odpowiedział dziarsko ojciec. Orgax powróciwszy do swojej pierwotnej postaci wystawił rękę w kierunki Rezgara. Ryo to zauważył i jednym ruchem dobił nieprzyjaciela. "to my z Takeshim polecimy do waszego domu po swoje rzeczy" powiedział po chwili. "nie zostańcie! mamy pokoik dla gości" odpowiedział Rezgar. " To co Rezgar do zobaczenia??" powiedział Goku. "jasne. w końcu spotkamy się na Turnieju sztuk walk!" powiedział Max ze śmiechem. i każdy poleciał w swoją stronę. Goku na południe do swojej żony Vegeta który się ocknął po walce na zachód do Capsule Corporation, a Max, Rezgar, Takeshi i Ryo na wschód do domu w górach. Gdy tak lecieli Ryo rozmawiał z Takeshim "jak myślisz. co będzie teraz?" Takeshi odpowiedział spokojnie. "coś mi mówi że jeszcze będziemy się bić. ale na razie jest i będzie cisza i spokój". "Taa ale musimy trenować do turnieju sztuk walk" zagadnął Ryo. " Jasne że będziemy trenować" odrzekł Takeshi. i cała czwórka poleciała w stronę gór
<<<<<<<<<<<< KONIEC>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

jeżeli chcecie dalej to piszcie... a wtedy zmienię Koniec na CDN. :hamster_smile: