b-daman 2

Takeshi · Wysłany: Wto 8:53, 20 Mar 2007 Temat postu: b-daman 2

Niezłe teraz ja

Walka była Zacięta! Max z swoim Dark Zephyr miał wyraźnie problemy by dorównać Midnight Blade'owi Michael'a. Michael poważnie uszkodził B-damana Max'a lecz ten się nie poddawał! Sięgając po kulę zauważył, że ta, żółta z wizerunkiem pawa jest inna, próbował to wykorzystać w swojej technice:
-PAWI OGON- krzyknął po chwili. technika ta polegała na wystrzeleniu 6 kul
5 tworzących szeroki łuk i jednej w środku. Max postanowił użyć swojej specjalnej kuli. Atak ugodził prosto w zapadkę Midnight Blade'a Michael upokorzony porażką odszedł. Ktoś zaczął klaskać Max odwrócił się. Był to jakiś zamaskowany jegomośc. - Nieźle. widzę, że potrafisz operować swoim
b-damanem!- Max nie odpowiadał czekając co się stanie.
- Czego chcesz?- powiedział po chwili zniecierpliwiony. Mężczyzna nic nie odpowiedział. po dłuższej chwili wyjął swojego b-damana. Był to b-daman, którego Max nigdy nie widział. Mężczyzna strzelił ale zamiast b-dakuli poleciała jakaś dziwna energia. Max poczuł że opada w nicość. Przypomniały mu się czasy treningu u swojego mistrza: Bena Dergolo.
był to trening polegający na skupieniu w sobie b-da energii. Max Musiał nosić ciężkie wiadra z wodą co zwiększało siłę, cierpliwość oraz uczyło dyscypliny. Później Ben uczył go różnych technik, dzięki niemu Max nauczył się Techniki Pawiego Ogona. Pewnego dnia po 10 tygodniu treningów Mistrz rzekł: -Nauczyłem cię wszystkiego co sam wiem o b-dagrze. teraz poddam cię testowi. jeśli zdasz zakończysz szkolenie i dostaniesz podarunek. Jesteś gotów?- Max odpowiedział: - tak jestem!-
Nauczyciel spojrzał na niego i powiedział: -dobrze oto test: musisz mnie pokonać!- Max stanął jak wryty. - d-d-dobrze- powiedział po chwili. walczyli na zwykłej arenie. Max walczył Dark Zephyrem a Ben używał Słonecznego ostrza. była to przeróbka Słonecznej fali dodająca precyzji dzięki specjalnemu Barrelowi. -B-DAFIRE!!- krzyknęli oboje. Max zaczął strzelać serią kul. Ben unikał ich z łatwością. -Jeśli chcesz mnie pokonać musisz uwolnić swojego Ducha B-dagry. Max Próbował się skoncentrować i po chwili krzyknął: -PAWI OGON!!- nagle wokół niego zaczęła świecić zielonkawa aura a z b-damana wyleciało 6 bdakul ułożonych w łuk. atak trafił w zapadkę a Mistrz padł na ziemię. Po 5 minutach wstał z ziemi uśmiechnął się i powiedział do Max'a: - Brawo ukończyłeś szkolenie! teraz dostaniesz obiecany prezent.- wyjął małą szkatułkę otworzył ją i wyjął z niej b-dakulę. -używaj jej gdy masz zamiar użyć Ataku Pawiego ogona. doda to siły atakowi-. Max nagle się obudził "Nie mogę przegrać!" otworzył oczy a zamaskowany mężczyzna osłupiał z wrażenia. -Ty żyjesz??- zapytał. -Mnie nie łatwo pokonać- powiedział Max a wokół niego zaczęła się pojawiać zielonkawa poświata...

Ciąg Dalszy Nastąpi...
napisalem to w niwym temacie/to ja takeshi
jakby6 co to nadal twoje opowiadanie

Neo-Chomik · Wysłany: Wto 17:28, 20 Mar 2007 Temat postu:

Rozumiem że to do mnie było bo to moja opowieść

Takeshi · Wysłany: Wto 17:29, 20 Mar 2007 Temat postu:

a wiec kontynuuj...

Neo-Chomik · Wysłany: Wto 18:27, 20 Mar 2007 Temat postu:

a więc kontynuujemy
Max oceniał sytuację. Jego B-daman był bardzo uszkodzony. przeciwnik miał przewagę. - Masz zamiar walczyć czy od razu się poddasz?? - ta odzywka wezbrała w maxie gniew. - B-DAFIRE!! - krzyknął. Oboje strzelili po 3 b-dakule. Te odbiły się i poleciały do swoich właścicieli. Max wystrzlił 10 b-dakul. w innej kieszeni miał już 6 przygotowanych w tym jedna z wizerunkiem pawia aby mieć zapas do użycia Ataku Pawiego Ogona. Nieznajomy uniknął ataku i krzyknął -MROCZNE OSTRZE!- nagle światło padło na b-damana. Max wytrzeszczył oczy! było to połączenie Midnight Blade
z niektórymi częściami od Czarnego wiatru. Zanim przypomniał sobie o walce było za późno atak trafił w b-damana. Max poczuł pod palcami silny wstrząs.
przez chwilę bał się czy Dark Zephyr wytrzyma. po chwili nie miał wyboru.
" jeżeli mnie jeszcze raz zaatakuje przegram..." pomyślał. Załadował b-dakule z swoją kulą specjalną na końcu i skoncentrował się tak mocno jak
nigdy dotąd. wokół niego już nie było aury. Był już zielony płomień. Mężczyzna osłupiał. - Niezłe sztuczki ale nic ci to nie da- powiedział z udawaną kpiną. Max uśmiechnął się i rzekł: - Koniec z tobą! ATAK PAWIEGO OGONA!!- I nagle stało się coś niezwykłego... kule stanęły w płomieniach, które utworzyły wizerunek Pawia i trafiły w B-damana przeciwnika. - NIEEEEEEE!!!!- krzyknął gdy b-daman rozleciał się na kawałki i nagle... zniknął. Max długo stał w osłupieniu gdy ktoś nagle zawołał go po imieniu. byli to jego przyjaciele. Martin, którego znał od dzieciństwa, Ben oraz Anna- jego siostra. - żyjesz??- zapytał Martin. - taaak- wyjąkał Max. - Jestem z ciebie dumny- powiedział Ben. - Pokonałeś mistrza Czarnego Zakonu. Jego siostra rzuciła się na niego - jestem taka szczęśliwa, że nic ci nie jest-. po paru minutach opuścili pomieszczenie i wrócili do rodzinnego miasta, gdzie Max opowiadał z szczegółami o walce, którą stoczył. później historia ta opłynęła świat i do dziś Wszyscy z całego b-daświata zbierają się w Ergalo - rodzinnym mieście bohatera- aby toczyć z sobą walki. Max ciągle walczył swoim Dark Zephyr i pokonywał
każdego, kto mu rzucił wyzwanie.
...................::::::::::::::::: THE END ::::::::::::::::::.........................
Oceńcie. :hamster_please:

Ryo · Wysłany: Wto 18:38, 20 Mar 2007 Temat postu:

nawet fajne to

Takeshi · Wysłany: Śro 7:47, 21 Mar 2007 Temat postu:

w skali 1/10 ocenie na 8/10

Neo-Chomik · Wysłany: Śro 8:37, 21 Mar 2007 Temat postu:

Dostałem wyższe noty niż sądziłem dzięki Cool

Takeshi · Wysłany: Śro 8:38, 21 Mar 2007 Temat postu:

prosze bardzo
ps. mi sie to opowiadanie podoba